Cześć
dziewczyny!
Dziś zapraszam Was na krótką
rezenzję Wibo Camouflage. Wcześniej trochę o nim czytałam na
innych blogach i wiem,
że zdania są podzielone. Jesteście ciekawe jak sprawdził się u mnie?
że zdania są podzielone. Jesteście ciekawe jak sprawdził się u mnie?
Produkt znajduje się w plastikowym
opakowaniu, które jest dosyć solidne. Konsystencja jest
przyjemna, łatwo się go aplikuje na twarz. Ma bardzo delikatny,
ledwo wyczuwalny, ale ładny zapach.
Od razu mówię, że ja nie mam
mocnych przebarwień, blizn, trądziku. Czasem wyskoczy mi jakaś
mała krostka i ten korektor sprawdza się przy tym dobrze. Mam także
wiecznie czerwony nos (jak Rudolf ;D), więc tam też kładę odrobinę tego
kamuflażu. On nie ma bardzo mocnego krycia i obawiam się, że przy
większych problemach by się nie sprawdził. Jednak jeśli nie
potrzebujecie całkowitego krycia, ale jednak czegoś lepszego niż
na przykład płynny korektor, to myślę że u was też się
sprawdzi. Na zdjęciu powyżej wykorzystałam moją bliznę na ręce, żeby pokazać Wam krycie.
Kamuflaż kosztuje 11,79zł, ja kupiłam
go na promocji za około 5 zł więc no.. :D Jestem z niego bardzo
zadowolona.
A wy znacie ten produkt? Sprawdził się
u Was?
Mam podobny z catrice i w sumie jestem średnio zadowolona z niego, bo trochę mi też kolor nie do końca podpasował, więc nie wiem czy skuszę się na ten z wibo :) Ale super, że Tobie pasuje ;)
OdpowiedzUsuńZostaję na dłużej :)
Ten z Catrice byłby chyba dla mnie zbyt ciemny. Bardzo się cieszę, że zostajesz :) <3
UsuńJa uwielbiam korektor w słoiczku z catrice <3
OdpowiedzUsuńWypróbuję go w lato, na razie trochę się boję, że będzie zbyt ciemny
UsuńJa nie lubię tego korektora. Podkreśla suche skórki i nie stapia się ładnie ze skórą. Kupiłam kiedyś z ciekawości, bo jest b. tani, ale szczerze mówiąc wyrzuciłam po kilku użyciach.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się u Ciebie nie sprawdził :/
UsuńChyba u mnie by się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuń