wtorek, 30 maja 2017
Projekt denko #kwiecień #maj
Cześć dziewczyny!
Ostatnio słabo mi idzie zużywanie kosmetyków. W tamtym miesiącu nie pojawił się projekt denko, bo po prostu zużyłam bardzo mało rzeczy w kwietniu. W maju też nie poszalałam, ale jest już lepiej. Martwi mnie to,
że przybywa mi coraz więcej kosmetyków, a ubywa... prawie wcale. Niedługo zabraknie mi miejsca na to wszystko.
Do włosów zużyłam szampon Nivea Long Care&Repair, który trochę obciążał moje włosy. Olejek do ciała Wellness&Beauty fajnie działał na moje włosy, ale jego zapach na koniec zaczął mnie trochę męczyć. Myślę, że po jakimś czasie jeszcze do niego wrócę. Odżywka w sprayu z Farmony nie robiła nic specjalnego, wolę te z Gliss Kur.
Skończył się mój ulubiony żel pod prysznic. Ta wersja zapachowa jest moją ulubioną. Peeling Wellness&Beauty sprawdził się fajnie, ale uważajcie na niego przy wrażliwej skórze bo to niezły zdzierusek. Mleczko do ciała z Yves Rocher miało przyjemny zapach i fajnie nawilżało. Zostało jeszcze troszkę, starczy może na jedną nogę.
Serum do twarzy z Mariona już kiedyś miałam, kupiłam je ponownie bo miałam problem z lekkim przesuszeniem skóry. Zadziałało i na szczęście suche skórki zniknęły. Standardowo oczywiście maseczka z Ziaji, którą uwielbiam i maseczka z Bielendy, która też sprawdza się u mnie bardzo fajnie.
Bielenda, Carbo Detox, Oczyszczająca Maska Węglowa do cery mieszanej i tłustej
Antyperspiranty z Garniera sprawdzają się u mnie super. Pasta Blend-a-med była spoko, ale jednak zostanę wierna tej z Colgate. Zużyłam też Cleaner z Semilaca.
Jakieś próbki, które zużyłam na jakichś wyjazdach i dwie paczki płatków kosmetycznych.
Z makijażowych rzeczy udało mi się zużyć tylko mój ulubiony korektor z Catrice. A szkoda, bo sporo rzeczy mi przybyło i naprawdę już zaczyna brakować miejsca.
To już wszystkie produkty, które zużyłam w ciągu ostatnich dwóch miesięcy. Znacie któryś z nich? Jak się u Was sprawdza?
Powiązane wpisy z: Bielenda
Etykiety:
Bielenda,
Catrice,
Dove,
Farmona,
Garnier,
Isana,
Marion,
Nivea,
projektdenko,
Semilac,
Sylveco,
Wellness&Beauty,
Yves Rocher,
Ziaja
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Całkiem spore użycia :) Mnie ten korektor bardzo przesusza niesttey :(
OdpowiedzUsuńSzkoda :(
UsuńJa też lubię te maseczki z ziaji :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są!
UsuńUwielbiam te maseczki :p ostatnio kupiłam szampon z nivea jestem ciekawa jak u mnie się sprawdzi :D
OdpowiedzUsuńJuż kilka razy się czaiłam na peeling Wellness&Beauty, lubię właśnie taki konkretny efekt :)
OdpowiedzUsuńnivea mi nie służy
OdpowiedzUsuńMam jedynie ten korektor Catrice.
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam :)
Znam tylko płatki kosmetyczne ;)
OdpowiedzUsuńTen korektor z Catrice jest na mojej liście :) Muszę kupić w końcu ;)
OdpowiedzUsuń