piątek, 5 kwietnia 2019

Browar w środku dnia, czy pokłułam się kaktusem i czemu mój aparat się na mnie obraził? Czyli co robiliśmy w Poznaniu?


Hej!

Wróciłam. Mam nadzieję, że na stałe. Przez ostatnie pół roku moje życie odwróciło się do góry nogami, nie miałam chęci ani czasu na blogowanie, a nie lubię robić niczego na siłę. Któregoś dnia zaczęłam rozmawiać z koleżanką na temat blogów, ona właśnie zaczęła pisać (pozdrawiamy Klaudię!) i przypomniała mi ile radości sprawiało mi kiedyś pisanie.
Chciałabym wprowadzić tu trochę zmian. Jak możecie zauważyć zmieniła się nazwa, chcę rozszerzyć też tematykę bloga, powoli będę wplatać tu tematy nie tylko kosmetyczne, ale na przykład też podróże. I uznałam, że wyjazd do Poznania i relacja z tego wyjazdu to będzie dobry nowy początek bloga.