czwartek, 2 marca 2017

Projekt denko #luty



Cześć dziewczyny!


Kolejny miesiąc minął, moje ferie się skończyły. Teraz będzie praca na pełnych obrotach bo do matury zostały dwa miesiące. Oczywiście nie mam zamiaru opuszczać bloga, w końcu jakaś rozrywka mi się należy co nie :p ? Zapraszam Was na podsumowanie zużyć miesiąca czyli tak zwany projekt denko! :)


Dove Silk Glow, nourishing body wash

Uwielbiam żele Dove. Są gęste, wydajne, bardzo dobrze się pienią i nie wysuszają skóry. Ta wersja zapachowa niby była ładna, ale jednak coś mi w niej przeszkadzało. Moją ulubioną jest ta z mlekiem kokosowym i jaśminem.

Biały Jeleń, hipoalergiczny żel do higieny intymnej

Rzadki i mało wydajny. Nie wrócę do niego.


Garnier Mineral Extra Fresh antyperspirant

Antyperspiranty z Garniera są moimi ulubionymi. Są bardzo łatwo dostępne, nie zostawiają plam na ubraniach i dobrze chronią.

Playboy Play it Lovely Odświeżający dezodorant z atomizerem

Nie znam się na zapachach. Nie rozpoznaje nut zapachowych, dla mnie albo pachnie ładnie albo nie. Zapachy z Playboya uwielbiam. Ten jest delikatny, dziewczęcy, idealny na codzień bo nie jest mocny i nie dusi. Po trzech czy czterech godzinach nadal można delikatnie go wyczuć.


L'Biotica, Biovax Intensywnie regenerująca maseczka

Ta maseczka sprawdzała się u mnie super gdy nakładałam ją na włosy przed myciem. Nakładana na wilgotne włosy i spłukiwana czasem sprawiała że włosy były spuszone.


Clear&Clear, głęboko oczyszczający tonik

Ja używałam tego toniku tylko od czasu do czasu bo on dosyć dobrze usuwał jakieś resztki zanieczyszczeń, na przykład przed nałożeniem maseczki. Nie radzę stosować go codziennie bo jest to tonik z alkoholem (bardzo śmierdzi). Dla cery suchej absolutnie nie, dla mieszanej czy tłustej raz na jakiś czas okej. Ja już raczej do niego nie wrócę.

Colgate Max White One Active

Moja ulubiona pasta. Za bardzo nie ma co o niej pisać.


Garnier Hydra Adapt Normal Skin (próbka)

W poprzednim projekcie denko także pojawiały się próbki tego kremu. Zawsze biorę takie maluszki na jakieś wyjazdy bo zajmują o wiele mniej miejsca niż całe opakowanie mojego kremu. Nie zrobił mi krzywdy, delikatnie matowił skórę. Był okej.

AA Hydro Algi różowe krem nawilżająco- korygujący (próbka)

Ten też nie wyrządził mi żadnej krzywdy. Próbka starczyła na chyba dwa użycia. Nie mogę za bardzo nic więcej powiedzieć o nim po jednej próbce.

Ziaja, maska regenerująca z glinką brązową

Ulubieniec, jak możecie zobaczyć po każdym projekcie denko. Nawilża i odżywia.

Bielenda, Carbo Detox Oczyszczająca maska węglowa dla cery mieszanej I tłustej



A jak wyglądają wasze zużycia w lutym?

1 komentarz:

Dziękuję za wszystkie komentarze, dzięki którym wiem, że ktoś tu zagląda. Motywujecie mnie tym do dalszego pisania. Staram się odwiedzać też każdego komentatora :)