czwartek, 13 kwietnia 2017

Co warto kupić na promocjach w Rossmannie? -49% Rossmann


Cześć dziewczyny!

Jak już pewnie wiecie zbliża się wydarzenie, którego wiele dziewczyn nie może się już doczekać, a mianowicie promocje w Rossmannie. Można wtedy upolować kosmetyki w naprawdę fajnych cenach. Aby szaleństwo zakupowe całkowicie nie zrujnowało waszego portfela
polecam Wam wcześniej przejrzeć ofertę sklepu, aby spokojnie przemyśleć co dokładnie kupić i zrobić sobie listę. Po internecie krązy plotka , że w tym roku promocja może wyglądać inaczej, a konkretnie ma nie być podzielona na poszczególne kategorie jak produkty do ust, oczu itp. Ja jednak pokażę Wam te produkty właśnie w taki sposób, bo myślę że będzie to w miarę przejrzyste. Sprawdzę też ceny na stronie i przy każdym produkcie będę Wam pisać ile dokładnie kosztuje produkt regularnie.



L'Oreal True Match (35,99zł)
Jeszcze jakiś czas temu średnio się z nim lubiłam. Podejrzewam że było to spowodowane tym że bardzo mało spałam i on nie krył moich sińców pod oczami tak jakbym tego chciała. Krycie ma średnie, myślę że dziewczyny, które nie mają bardzo mocnych problemów z sińcami pod oczami będą bardzo zadowolone bo on jest w miarę trwały. Kolorek numer 1 Ivory jest bardzo jasny, idealny dla takich bladzioszków jak ja i dosyć mocno wpada w żółte tony. Ogromnym plusem jest to że on nie ciemnieje. Więc jeśli nie macie sińców pod oczami, lub po prostu są one delikatne oraz macie tak jak ja twarz neutralną lub żółtą to myślę, że będziecie z tego produktu zadowolone.

Max Factor róż do policzków 15 Seductive Pink (51,49zł)
Wcześniej niezbyt lubiłam się z różami do policzków, ale ten kompletnie zmienił moje podejście do tego tematu. Jest piękny, delikatny, dziewczęcy, ciężko z nim przesadzić, dlatego będzie odpowiedni dla dziewczyn, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z różem.



L'Oreal Super Liner Perfect Slim (36,99zł)
Jeśli lubiecie eyelinery w pisaku to ten Wam serdecznie polecam. Ja mam kolor Green i jest to piękna, ciemna, butelkowa zieleń. Trzyma się bardzo dobrze, więc nie musimy się przejmować że zetrze się na jednym oku i będziemy wyglądać dziwnie. Jak na eyeliner w pisaku ma też dosyć długą żywotność bo kupiłam go już dawno temu, a on dopiero teraz zaczyna zasychać.

Astor Liquid Eyeliner Stimulong (31,99zł)
Bardzo fajny, czarny eyeliner. Ma bardzo cienki i precyzyjny pędzelek, którym możemy łatwo wyrysować kreskę. Trwałość ma okej.

Miss Sporty Studio Lash Colour Eyeliner 002 Turquoise (10,29zł)
Uwielbiam ten eyeliner. Kosztuje grosze, a jest bardzo trwały i oczywiście ma przepiękny kolor, który zwraca uwagę. Jest trochę upierdliwy w zmywaniu.

Maybelline, Lash Sensational Maskara (35,99zł)
Jeśli jeszcze nie miałyście tego tuszu to musicie go wypróbować! Jest to najlepszy tusz jaki kiedykolwiek używałam. Pięknie rozdziela i wydłuża rzęsy, nie rozmazuje się i ma bardzo długą trwałość. Ja miałam swoje opakowanie od poprzedniej promocji i dopiero w poprzednim miesiącu je zużyłam. Nie ma go na zdjęciu bo zapomniałam zostawić jego opakowanie.

Essence Make me Brow i Maybelline Color Tattoo opisywałam dokładnie o TUTAJ. Nie jestem pewna czy w Rossmannach są kosmetyki Essence ale napisałam na wszelki wypadek :)


Eveline, SOS dla kruchych i łamliwych paznokci (12,59zł)
Uwaga, ta odżywka nie sprawdzi się u każdego, bo zawiera formaldehyd. U niektórych może dać naprawdę super efekty, ale u niektórych może być niezbyt ciekawie. Po prostu na początku musicie być z nią ostrożne. U mnie na szczęście się sprawdza dobrze.

Sally Hansen, Instant Cuticle Remover, preparat do usuwania skórek (24,99zł)
Nie jestem zwolenniczką wycinania skórek, dlatego od razu polubiłam się z tym produktem. Nakładamy go na skórki, czekamy chwilę i odsuwamy skórki patyczkiem. I to wszystko. Proste? Proste. A my lubimy takie proste rozwiązania, co nie?


Nivea Lip Butter (8,99zł)
Masełka do ust od Nivea to naprawdę świetna sprawa. Bardzo dobrze odżywiają nasze usta, nie można też nie wspomnieć o tych przecudownych zapachach. Jedyny minus to niezbyt higieniczne opakowanie w którym musimy maczać paluchy.

Carmex Pomegranate (10,99zł)
Nie może zabraknąć tu mojego ukochanego Carmexa. Jest to ratunek dla moich ust choćby były ekstremalnie wysuszone i poobgryzane.  


Maybelline Color Sensational (29,69zł)
Mam trzy kolory tych pomadek w tym dwie matowe. Są trwałe, nie wysuszają ust i mamy tam sporo kolorów do wyboru. Sama chętnie dokupiłabym jeszcze kilka, ale z racji moich dużych zbiorów produktów do ust, nie mam w planach kupować nic do ust.

Wibo, Juicy Color lipstick 6 (12,69zł)
Jeśli szukacie super trwałej pomadki, to niestety ona się nie sprawdzi. Ale jeśli szukacie czegoś na codzień, nie wysuszającego, a wręcz nawilżającego to ten produkt jest właśnie dla Was.  


Miss Sporty, Mini-Me Lip Liner 010 (9,79zł)
Piękny nudziakowy odcień. Jest to kredka automatyczna, co jest dla mnie dużym plusem bo nie musimy jej temperować. Jest miękka, bardzo łatwo się nią maluje. Czasem używam jej jako konturówki, a czasem jako pomadki na całe usta. W obu przypadkach sprawdza się super. Bez jedzenia i picia trzyma się bardzo dobrze, ale w drugim przypadku też nie jest źle. Ściera się delikatnie i równomiernie.

Deborah 24ORE kredka do ust 02
Kolejny nude, tym razem bardziej różowy. Podobnie jak poprzedni produkt, trzyma się bardzo dobrze, dosyć łatwo się rozprowadza. Nie znalazłam ceny na stronie i nie jestem pewna czy w każdym Rossmannie jest szafa Deborah. Piszę o tym produkcie bo u mnie w mieście taka szafa jest.

Max Factor lip liner 10 (34,99zł)

Przepiękna czerwień. Wygląda świetnie w połączeniu z pomadką z Maybelline. Ten duet miałam na ustach na swoich osiemnastych urodzinach. Sprawdził się świetnie. Nawet przy jedzeniu i piciu nie ścierało się zbyt mocno.  


A wy wybieracie się na promocje do Rossmanna? Co zamierzacie kupić?

1 komentarz:

  1. Maskarę do brwi Essence też polecam, ale nie wiem czy ich szafy są w Rossmannie. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie komentarze, dzięki którym wiem, że ktoś tu zagląda. Motywujecie mnie tym do dalszego pisania. Staram się odwiedzać też każdego komentatora :)