Cześć
dziewczyny!
Zapewne każda
z Was cieszy się kiedy odkryje świetny produkt. Jeśli idzie to w
parze z niską ceną to już całkiem super. Dziś chciałabym Wam
przedstawić właśnie taki produkt. Ziaja to marka kosmetyczna,
której większość produktów sprawdza się u mnie dobrze lub bardzo dobrze. Zapraszam na recenzję kremu właśnie tej marki.
Jak
widzicie w tytule jest to krem nawilżający matujący 25+. Nie
przejmujcie się wcale jeśli macie mniej lat bo spokojnie mogą
używać go dziewczyny młodsze. Ja mam lat 18 I myślę, że w tym
wieku naprawdę ten krem jest dla mnie odpowiedni, ponieważ nie ma
żadnych aktywnych składników mogących wpłynąć negatywnie
na młodą skórę.
Produkt
zamknięty jest w typowym dla Ziaji słoiczku, zapakowanym dodatkowo
w kartonik.
Konsystencja
kremu jest leciutka, bardzo łatwo się on wchłania. Ma delikatny,
przyjemny zapach, który myślę, że większości przypadłby
do gustu. Kremu używam już 3 tygodnie z małą przerwą, żeby
wykończyć ten z serii Liście Manuka.
Przypomnę
tylko, że mam cerę mieszaną w stronę tłustej, dosyć
problematyczną, skłonną do zapychania, ale także do przesuszeń.
Krem odpowiednio nawilża, jednocześnie lekko matując. Posiadaczki
cery bardzo tłustej mogą być niezadowolone, bo nie jest to efekt
mocnego matu. Dla mnie jednak jest to efekt wystarczający. Makijaż
trzyma się na nim świetnie, nic się nie roluje i nic nie spływa.
Co do obietnic producenta no to nie zauważyłam jednak zmniejszenia
widoczności porów i zaskórników, no ale wybaczam
no bo kurczę, jednak ciężko znaleźć dobry krem za około 8 zł,
szczególnie że moją skórę łatwo zapchać . Skład
też nie jest jakiś wybitny, ale że nie zauważyłam żadnego
negatywnego wpływu na moją cerę to się nie czepiam.
Krem posiada
filtr SPF 6. Jest to mała ochrona, ale zawsze lepiej jak jest niska
niż nie ma wcale. No ale bez tragedii, na szczęście mamy także
typowe kremy ochronne z wysokim filtrem.
Jak widzicie
znalazły się małe minusy tego kremu, ale ja mu całkowicie
wybaczam. Jest to najlepszy ze wszystkich kremów jakie
kiedykolwiek stosowałam. Do tego ta cena. Tylko kupować :)
A wy znacie
jakieś perełki za grosze?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie komentarze, dzięki którym wiem, że ktoś tu zagląda. Motywujecie mnie tym do dalszego pisania. Staram się odwiedzać też każdego komentatora :)