Cześć dziewczyny!
Dzisiaj chciałabym wam pokazać
moje... śmieci! Tak, śmieci czyli produkty, które zużyłam
w ostatnim miesiącu. Zapraszam was na projekt denko! :)
Nivea Diamond Touch, kremowy olejek pod
prysznic
Kupiłam ten produkt w zestawie z takim
samym tylko że większym. Ogólnie sprawdzał się dobrze,
fajnie się pienił, nie przesuszał, był dosyć wydajny i miał
ładny zapach. Używałam go z przyjemnością, mam teraz jeszcze to
większe opakowanie.
Ziaja intima, kremowy płyn do higieny
intymnej
Bardzo fajny płyn, bardzo wydajny, nie
podrażnia, zapach także ma ładny. Na pewno kupię go ponownie.
Soraya Care&Control Żel do mycia
twarzy
Ostatnio znalazłam ten żel gdzieś
odstawiony w kąt, było go dosłownie na dwa użycia. Bardzo dobrze
oczyszczający żel, byłam z niego bardzo zadowolona. Mógł
trochę wysuszać, ale nie jakoś bardzo. Gdy skończę te żele co
mam to znowu kupię ten.
Garnier Essentials, Nawilżający tonik
witaminowy
Kolejny produkt, który
odstawiłam w kąt i zapomniałam o nim. Delikatny, bardzo ładnie
pachnący tonik, nie wysuszał skóry. Na pewno do niego wrócę.
Clarena Max Matt Tonic
Kupiłam sobię miniaturkę razem z
kremem z tej samej serii za 20 zł. Szczerze to nie zauważyłam
jakichś specjalnych efektów po stosowaniu tego toniku.
Sprawdzałam i pełnowymiarowe opakowanie (200 ml) kosztuje 33 zł.
Na moje ten produkt nie jest wart tej ceny. Może po dłuższym
stosowaniu widać efekty, ale mnie ta miniaturka nie przekonała.
Przepisy Babci Agafii, Maska do włosów
drożdżowa na pobudzenie wzrostu
Używałam jej cierpliwie, z nadzieją
dając jej kolejne szanse. No ale niestety nie zauważyłam żadnego
pobudzenia wzrostu. Troszkę wzmocniła włosy, no fajnie ale nie na
to liczyłam.
Stara Mydlarnia truskawkowy peeling do
ciała
Bardzo dobry peeling, dostałam go na
urodziny, teraz niestety nie mogę go nigdzie znaleźć. Skóra
była bardzo gładka po jego użyciu. Miał mocny, słodki
truskawkowy zapach.
All about beauty, płatki kosmetyczne
Fajne płatki, nie rozwarstwiały się
i były tanie. Nic więcej od nich nie wymagałam.
Ziaja, maska oczyszczająca z glinką
szarą
Jedna z moich ulubionych masek,
uwielbiam maseczki z Ziaji i na pewno będę do nich cały czas
wracać.
Catrice Liquid Camouflage
Naprawdę bardzo dobry, tani korektor.
Nie mogę go nigdzie dorwać bo albo jest wyprzedany albo jest tylko
ten ciemniejszy odcień. Gdy tylko gdzieś go spotkam od razu go
kupię. Dobrze krył, miał dosyć jasny kolor, co dla mnie jest
bardzo ważne, bo jestem praktycznie biała. Na minus zaliczam
troszkę małą wydajność, ale z drugiej strony 15 zł za korektor
to nie jest majątek.
To już wszystkie produkty, które
zużyłam w tym miesiącu. Piszcie w komentarzach czy używałyście,
któregoś z nich. Chętnie dowiem się także jakie produkty
wy zużyłyście w ciągu ostatnich tygodni :)
U mnie z kolei drożdżowa maseczka Agafii świetnie się spisała. Tzn za pierwszy razem. Wtedy najlepiej było widać efekty. Drugie opakowanie już nie zrobiło takiego wrażenia na moich puklach - chyba przyzwyczaiły się do jej działania ;)
OdpowiedzUsuń