wtorek, 27 września 2016

Projekt denko: wrzesień :)



Cześć dziewczyny!




Zbliża się koniec miesiąca, czas więc pokazać wam jakie produkty zużyłam w ostatnich tygodniach. Zapraszam na projekt denko!






Stara Mydlarnia Argan&Neroli Organic Face Serum





Lirene Physio-Micelarny żel do oczyszczania twarzy

Ten żel był według mnie takim no.. średniakiem. Niby wszystko fajnie, był delikatny, ładnie pachniał, był wydajny, ale miałam wrażenie że moja skóra jednak nie jest dokładnie oczyszczona.



Garnier Essentials odświeżający żel oczyszczający

Żel przeznaczony do skóry normanej i mieszanej. Nie radziłabym stosować go do cery suchej, bo może wysuszać. Ja polubiłam go za to że bardzo dobrze oczyszczał.







Garnier płyn micelarny do skóry wrażliwej

Długo był moim ulubieńcem. Jest to produkt delikatny, nie podrażnia, zmywa dosyć dobrze makijaż. Teraz jednak zastąpiła go Bioderma, ponieważ moje oczy zrobiły się jeszcze bardziej wrażliwe. Jest łatwo dostępny, często można dorwać go na promocji w Biedronce (nie wiem czy teraz też nie jest). Serdecznie wam go polecam i ja też na pewno kiedyś do niego wrócę.



Bioderma Sensibio płyn micelarny

Najdelikatniejszy płyn micelarny jaki używałam. Jest naprawdę wielką ulgą dla moich wrażliwych oczu. Ani trochę ich nie podrażnia, nic mnie nie piecze. Zmywa makijaż naprawdę dobrze, jednak przy produktach wodoodpornych może sobie do końca nie poradzić. Według mnie jest to najlepszy produkt do codziennego demakijażu. Jeśli jednak nie macie bardzo wrażliwych oczu to według mnie nie warto go kupować bo jest dosyć drogi. Ja oczywiście mam już następną buteleczkę.



Ziaja Liście Zielonej Oliwki tonik

Bardzo przyjemny produkt. Dzięki atomizerowi był niesamowicie wydajny, ładnie pachniał i dobrze przygotowywał skórę do nałożenia kremu. No a niczego więcej od toniku za około 10 zł nie wymagam.







Przepisy Babci Agafii Syberyjski Szampon do włosów na łopianowym propolisie przeciw wypadaniu włosów

Jest to produkt bardzo dobry, naprawdę wydajny. Wypadanie włosów towarzyszy mi zawsze w wiosnę i jesień, a ten szampon rzeczywiście zmniejszył mój problem. Na pewno kupię go znowu jak włosy znów będą wypadać.



Nivea diamond touch kremowy olejek pod prysznic

W ostatnim projekcie denko był taki sam żel tylko że mniejszy. Fajnie się pienił, nie wysuszał skóry i był wydajny.



Nivea Repair&Targeted Care odżywka

Używałam jej i jako odżywki i do mycia włosów. W obu przypadkach sprawdziła się bardzo dobrze. Piękny, typowy dla produktów tej firmy zapach, duża wydajność i ładne wygładzenie włosów.







Colgate Total Visible Action

Lubię pasty Colgate ale w tej nie pasował mi smak. Miałam też wrażenie, że zęby nie były dobrze oczyszczone.



Ziaja maska nawilżająca z glinką zieloną

Jedna z moich ulubionych maseczek. Oczywiście mam zapas następnych saszetek.



Lilli Line Płatki kosmetyczne

Jedyne co jest dla mnie ważne w płatkach kosmetycznych to to, żeby się nie rozwarstwiały. Te na szczęście były okej.






To wszystkie produkty jakie zużyłam w tym miesiącu. A wam ile udało się zużyć?

3 komentarze:

Dziękuję za wszystkie komentarze, dzięki którym wiem, że ktoś tu zagląda. Motywujecie mnie tym do dalszego pisania. Staram się odwiedzać też każdego komentatora :)